Prezesi Airbusa, Air Berlin, Air France, British Airways, Iberia, Lufthansa, MTU Aero Engines, Safran and Virgin Atlantic w swoim liście apelowali o przezwyciężenie eskalacji konfliktu, jaki narósł w stosunkach między Unią europejska a Chinami, Indiami, Rosją, Brazylią i Stanami Zjednoczonymi.
Kraje sprzeciwiające się europejskiemu ETS przygotowują własne projekty fiskalne, które mają być odpowiedzią na przepisy Unii Europejskiej. - W Chinach zawieszono wydanie zgody na zamówienie samolotów Airbusa o wartości 12 mld dol. Airbus szacuje, że może to zagrozić istnieniu ponad tysiąca miejsc pracy w Europie i co najmniej tysiąca miejsc pracy w firmach pośredniczących - napisano w komunikacie.
- Dziewięciu prezesów spodziewa się, że lista zawieszonych transakcji, unieważnień i działań odwetowych wzrośnie wraz ze sprzeciwem innych ważnych rynków wobec ETS. Ich zdaniem ta sytuacja stała się niedopuszczalna dla europejskiego przemysłu lotniczego – napisano w informacji prasowej.
Prezesi żądają podjęcia niezwłocznych konsultacji na poziomie Rady Europejskiej przy udziale Stanów Zjednoczonych: - Celem jest znalezienie takich rozwiązań, aby uniknąć drastycznych posunięć handlowych, zanim będzie za późno. Zawsze wierzyliśmy, że tylko globalne decyzje mogą być rozwiązaniem światowych problemów w kwestii redukcji emisji szkodliwych gazów. Wspólne stanowisko na poziomie globalnym można wypracować tylko w ramach ICAO [Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego - przyp. red.] – zaznaczyli prezesi firm z branży lotniczej.
Autorzy apelu wezwali premierów wspomnianych wyżej krajów, aby użyli swojego wpływu na ICAO, aby ta znalazła kompromisowe rozwiązanie problemu w jak najkrótszym czasie.
Czytaj więcej tutaj.